Utonąć w książkach, czyli przegląd najciekawszych publikacji o tematyce marynistycznej – część II

Już w poprzednim artykule ,, Utonąć w książkach, czyli przegląd najciekawszych publikacji o tematyce marynistycznej ”, pokazywaliśmy Wam alternatywę na dni tęsknoty za morzem. Kontynuujemy naszą misję, abyście mieli jak najszerszy wybór pośród marynistycznych książek. Na pewno nie jedna z nich przypadnie Wam do gustu i będzie godnie uzupełniać Wasze domowe biblioteczki.

„Kapitanowie” – Zbysław Śmigielski

Powieść, dzięki której czytelnik może faktycznie poczuć się jak członek morskiego rejsu. Autor prowadzi osobę czytającą w taki sposób, aby mogła sobie zwizualizować wszelkie doznania bohaterów niemal tak, jakby to ona była częścią opisywanej historii. Zbysław Śmigielski przedstawia żeglarskie życie w sposób jednocześnie bardzo precyzyjny, ale bez zasypywania czytelnika nadmiernymi szczegółami. Każdy, kto chociaż napocznie kilka pierwszych stron „Kapitanów” zaufa autorowi, jego niezwykle wiarygodnej i chwytliwej wersji żeglarstwa i da się wieść jak na fali złożonej z liter, aż do ostatniej kropki.

Co więcej, czytelnika może zauroczyć romantyczny charakter powieści. Akcja toczy się w złotym czasie dla żeglarstwa. Klimat lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych wprawia współczesnych miłośników żeglarstwa w sentymentalny nastrój.

„Utracone jachty” – Paul Gelder

Książka skierowana jest w szczególności do praktykujących żeglarzy, ale to nie oznacza, że nikt inny nie wyniesie z niej nic wartościowego. „Utracone jachty” to zbiór poruszających historii jachtów, które na morzu zakończyły swój żywot. Książka przedstawia epickie zakończenia losów jachtów, które padły ofiarą eksplozji, pożarów, zderzeń z innymi obiektami, wyższości sił natury i wielu innych czynników. Autor pragnie, aby przytoczone katastrofy wpłynęły na wyobraźnię żeglarzy. Pokazuje, że matka natura może okazać się silniejsza od niejednego doświadczonego wilka morskiego. Dodatkowo, pozycja napisana przez Paula Geldera, jest zbiorem strategii, pozwalających uchronić zarówno swoje jak i życie załogi.

Można natrafić na różne wydania tej książki. Pierwsza wersja ukazała się już 1985r., ale z każdym kolejnym rokiem była przeredagowywana i wzbogacana o coraz nowsze morskie wypadki. Książka ta jest idealnym przykładem na to, że nie tylko podręczniki uczą, a naukę można wynieść z każdego typu literatury.

 

„Zew oceanu. 312 dni samotnego rejsu” – Tomasz Cichocki, Marcin Mastalerz

Nie jeden z nas marzy o podróżach do najdalszych zakątków naszego globu. Czasem w głowie rodzi się też pomysł o podróży życia, jaką byłaby z pewnością wyprawa dookoła świata. Nie zawsze jesteśmy w stanie zrealizować marzenia kołaczące nam po głowie, ale miło jest przeczytać o człowieku, który zrealizował je w 100%!

„Zew oceanu” jest rodzajem dokumentacji wielkiego marzenia Tomasza Cichockiego. Mężczyzna zapragnął opłynąć Ziemię dookoła i podołał temu wyzwaniu! Żeglarz nie poszedł też drogą na skróty. Płynął na seryjnym jachcie, który przeznaczony jest do rekreacyjnego żeglowania, a nie do oceanicznych wojaży. Co więcej, Cichocki tylko raz zawinął do portu, z konieczności naprawy steru. Morza i oceany są nieprzewidywalne, a spędzenie niemal roku poza stałym lądem przyniosło żeglarzowi wiele niezapomnianych doświadczeń. Zdarzały się piękne chwile, ale też momenty grozy i lęku o przyszłość.

Dziennik z 312 dni samotnego rejsu dookoła świata stanowi fantastyczną pozycję dla żeglarzy, podróżników, ale przede wszystkim dla marzycieli. Autor wciąga czytelnika w swoje życie na morzu, sprawia, że odbiorca staje się poniekąd częścią wyprawy. Dla żeglarza to pozycja obowiązkowa, dzięki której przeczyta o najdalszych zakątkach świata z perspektywy pokładu statku i zgłębi tajniki wielomiesięcznych morskich wypraw. Jednak nawet jeśli nigdy nie staliście na sterem jachtu, warto sięgnąć po dziennik Cichockiego. Książka jest dowodem, na to, że niemożliwe może stać się możliwe, jeśli tylko mamy w sobie siłę i wolę walki do realizacji zamierzonych celów. Żeglarski laik z pewnością wyniesie też sporą garść wiedzy z dziedziny tego wodnego sportu i być może sam zapragnie dołączyć do elitarnego klubu morskich podróżników.

„Poza krawędź świata” – Laurence Bergreen

Jeśli kochacie żeglarstwo, podróże, historię to książka „Poza krawędź świata” jest pozycją dla Was! Wyobrażacie sobie wielomiesięczną wyprawę bez dokładnych map, bez żadnej wiedzy, co może Was spotkać? Nieprzewidywalność nieodkrytych dotąd kultur, zmienność warunków pogodowych, zmagania z nieuleczalnymi chorobami. Nie wiadomo, czy znalazłby się śmiałek w dzisiejszych realiach, a opisywana w książce morska podróż miała miejsce w XVI w.! Czy wiecie już o jakiej słynnej wyprawie opowiedziała autorka w swojej książce? O podróży Ferdynanda Magellana dookoła świata!

Wielu z nas obawia się sięgania po książki opierające się na historii. Czasami mamy złe skojarzenia z lekcjami historii z czasów szkolnych. Natomiast książka jest napisana w taki sposób, aby nie znużyć czytelnika. Wręcz przeciwnie, opowiada tą niewiarygodną historię szczegółowo i ciekawie zarazem. Można z niej wynieść znacznie więcej ciekawostek niż z klasycznego podręcznika. Autorka posiłkuje się między innymi dziennikiem jednego z członków załogi – Antonia Pigafetty. Był to mężczyzna nietypowy, jak na czasy w których żył. Prawdopodobnie jako jedyny nie powziął wyzwania uczestnictwa w wyprawie wyłącznie z pobudek finansowych. Kierowała nim ciekawość świata, tego co nieznane i nieodkryte. Dostrzec też można, że nęci go wizja sławy. Pragnął, aby jego zapiski dorównały albo przerosły popularnością „Opisania Świata” Marco Polo.

„Poza krawędź świata” to pozycja dla tych, co szukają odpowiedzi, jak naprawdę wyglądało żeglarstwo kilkaset lat temu, jakie problemy ciążyły na barkach załogi i co robili marynarze w chwili wytchnienia. Co więcej, pozwoli lepiej zrozumieć losy dawnej Europy, wybory ludzi rządzących wtedy światem.

„Żeglarz” – Nicholas Monsarrat

Jak sam tytuł wskazuje, książka autorstwa Nicholasa Monsarrata opowiada dzieje niezwykłego żeglarza. Tytułowy bohater, sternik na okręcie Francisa Drake’a, tchórzy podczas jednej z bitew morskich. Tym samym ściąga na siebie przekleństwo wiecznej morskiej tułaczki. Marynarz przez kilka wieków odkrywa różne aspekty morskiej żeglugi. Jest obserwatorem i uczestnikiem dobrze znanych wydarzeń historycznych, towarzyszy odkrywcom, bandytom i znanym postaciom historycznym.

Książka leży na pograniczu powieści historycznej i przygodowe, ale posiada też nutkę fantastyki w postaci nieśmiertelności bohatera. Chociaż wydawać się może, że nie ma nic interesującego w powielaniu faktów historycznych rodem z notatek pilnego ucznia, wcale tak nie jest. Powieść spodoba się nawet tym, którzy za historią nie przepadają, ponieważ barwnie pokazuje marynarskie życie na przestrzeni wieków i ujawnia cenę nieśmiertelności, która być może dla wielu wydawać się bardzo kusząca.

Pozycja „Żeglarz” to powieść stworzona dla żeglarzy. Pasjonaci żagli nie dość, że czytając przeniosą się na pokład swoich ukochanych łajb, dodatkowo poznają różnice między żeglugą współczesną a tą historyczną.

„Wielkie dni małej floty” – Jerzy Pertek

Szukając klasyki polskiej literatury marynistycznej, grzechem byłoby nie sięgnąć po wręcz legendarną już książkę napisaną przez Jerzego Pertka. Pierwsze wydanie „Wielkich dni małej floty” miało miejsce już w 1946r., a od tamtego czasu doczekała się kilkunastu kolejnych edycji, co dowodzi, jak ważna i szanowana jest to książka. Autor, dzięki swojemu zafascynowaniu marynarstwem, zgromadził tak ogromny materiał, że powstała również kontynuacja publikacji nosząca tytuł „Mała flota wielka duchem”.

Pertek kompleksowo opisuje w swojej książce losy Polskiej Marynarki Wojennej w znamiennych czasach II Wojny Światowej. Publikacja zawiera losy polskich okrętów, opisuje bitwy morskie i inne wydarzenia z życia Marynarki. Autor skupia się też mocno na ludzkich historiach, przytacza losy marynarzy. Zebrał relacje świadków i uczestników zdarzeń, co nadaje książce autentyczności i pomaga lepiej wczuć się czytelnikowi w dramatyczny okres wojny.
Czytelników pałających pasją do morza z pewnością zainteresują losy ludzi zmuszonych do życia, ale i walki za ojczyznę na polskich wodach. Znaczna ilość szczegółów pozwoli z największą dokładnością wyobrazić sobie opisywane zdarzenia. Co więcej, wiele osób, które już miały styczność z tą pozycją stwierdzają zgodnie, że czyta się ją jak powieść sensacyjną, tylko opartą na prawdziwych wydarzeniach. Dodatkowymi smaczkami są dodatki i grafiki pozwalające na jeszcze lepsze zrozumienie i zagłębienie się w temacie.

„Szkoła pod żaglami” – Krzysztof Tadeusz Baranowski

Być może już część z Was słyszała o marynarskim projekcie skierowanym dla młodzieży szkolnej „Szkoła pod żaglami”. Od lat osiemdziesiątych organizowane są rejsy, na których najmłodsi oprócz pobierania klasycznych szkolnych lekcji, pobierają naukę żeglugi. Uczestnicy muszą wykazać się siłą woli i zaangażowaniem w życie zespołu. Chociaż pewnie wygląda to na wielki wysiłek, młodzież zawsze wraca z rejsu zadowolona, bogatsza o nowe doświadczenia i inną perspektywę patrzenia na otaczający ich świat.

Książka „Szkoła pod żaglami” Baranowskiego jest relacją z pierwszej edycji programu. Co ciekawe, o prawdziwych zdarzeniach opowiadają fikcyjne postacie: Adaś z Głębinowa, Bartek z Wrocławia i Charlie z Melbourne. Autor pragnął, aby publikacja była jak najbardziej realistyczna i przydała się też przyszłym uczestnikom „Szkoły pod żaglami”. Z tego powodu poddawał pierwsze wersje książki konsultacjom z uczestnikami opisywanej wyprawy. Uwzględniając ich uwagi i spostrzeżenia, wprowadzał poprawki i tak osiągnął satysfakcjonujący efekt.
Ta pozycja będzie niezastąpiona szczególnie dla osób rozważających udział w programie, ale każdy może wynieść z niej coś wartościowego. Zawsze ciekawie jest przeczytać o dalekich podróżach i zmaganiach załogi na morzu. Szczególnie wtedy, gdy załoga jest tak wyjątkowa!

Nie potrzeba wcale wiele, aby utonąć w książkach i zatracić się w marynistycznej literaturze bez reszty! Kiedy żeglarze i osoby zakochane w marynistyce zabierają się za pisanie, zawsze efekt jest niesamowity. Publikacji związanych z morzem jest tak wiele, że nie możemy zakończyć tego przeglądu w tym miejscu. Przygotujcie się na kolejną odsłonę listy marynistycznych książek, która ukaże się już niebawem!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przejdź do treści